wpisy na blogu

    Witam wszystkich strudzonych wiosennymi pracami na budowie, mam nadzieję, że pogoda wszystkim dopisuje i pracę idą do przodu :)

    Dziś trochę z innej beczki. Z tego tytułu, że czekamy na okna nic szczególnego na budowie się nie dzieje. Jednakże codziennie na budowie się pojawiamy żeby sprawdzić czy czasami dom nam gdzieś nie wyparował :P No i tak to wczoraj też na inspekcji byliśmy, a tam na parterze pełno brudu, naniesione pełno ziemi... Mój Sherlock już węszy konspiracje, szuka jakiś konkretnych śladów, sprawdza czy coś nie zgineło... Ja ze stoickim spokojem, co do mnie nie podobne, obserwuje i patrzę, a tam jaskółka próbuje wlecieć widzi mnie i wylatuje... Oczy me szybko w górę, a tam na krokwiach zaczątki gniazd jaskółczych.

    No i co teraz? Wyganiać ich nie mamy zamiaru, niszczyć tego narazie też nie, ale we wtorek będą okna i ich praca pójdzie na marne... szkoda mi tych naszych małych gości... Ale cóż począć, dom budujemy dla nas, a nie dla nich :(