wpisy na blogu

Witajcie kochani, już mija 2 tydzień jak mieszkamy w naszym domku. Wrażenia są nie do opisania. Jest cudownie. Wiele brakuje, stąd nieubłagalna bieganina, ale życzę wam wszystkim radości jaką daje wypicie kawki w swoim wymarzonym gniazdku. Nawet te zwisające kabelki zamiast  żyrandoli mają w sobie tyle uroku. A jak postawimy choinkę to już w ogóle odpłynę w magię świąt. Dla agatkowiczów mogę powiedzieć tyle, że to był strzał w 10tkę! Jedynym mankamentem jest troszkę mała kotłownia,ale i temu idzie sprostać. Brakuje nam teraz tylko garażu i już będzie super. Ale założeniem męża był oddzielny garaż i temu decyzja na agatkę bez garażu zapadła. Największym trafnym wyborem było zrobienie garderoby kosztem 1 z pokoi. Na dziś to na tyle,pozdrawiam cieplutko.

Tak, dziś spędzamy 1 noc w naszej agatce. Jeszcze wiele do zrobienia, ale to już powoli się porobi. Jestem mega szczęśliwa, że aż z tej radości nie mogę spać. Wszyscy śpią, na około cisza, spokój, a ja w końcu zasiadłam przed komputer. Dzieciaki przeszczęśliwe, tylko synek niestety bał się spać sam i wezwał posiłki w postaci tatusia. A no i najważniejsze nasz domek ma numerek 28 ;-).

Przy zakupie naklejek, dostałam 1 gratis w ramach przeprosin za opóżnioną przesyłkę. Ona też  znalazła swoje miejsce, a mianowicie w naszej jadalni.

No i w końcu deszczownica doczekała swego czasu zaistnienia w naszej łazience.

Nic dodać, nic ująć czas zamieszkania coraz bliższy. Woda leci,piec grzeje, łóżka 2 są, tylko podłączyć zlew i kuchenkę i można mieszkać na szalono to na szalono, ale można ;-) I nie wiem czy uda nam się oprzeć pokusie i czekać do Mikołajek?????  ZOBACZYMY ;-)

Dziś tochę o garderobie, z powodu braku już funduszy na wszystko,powstała taka garderoba. Szafa ze starego mieszkania i takie małe dodatki. Może na zdjęciu wygląda to nie najciekawiej,ale jestem z niej dumna,bo małym kosztem można zrobić coś przydatnego. Teraz wiem, że kosztem jednego pokoju warto było zrobić takie pomieszczenie ;-)

A tak wyglądają nasze parapety wewnątrz domu:

Pozdrawiam cieplutko z samego rana.

Pokoje są oczywiście jeszcze nie dokończone, ale już bliżej końca.

Pokój Oliwci:

A teraz pokój Dominisia

Jeszcze sporo trzeba, aby pokój można było uznać za umeblowany, ale na tym etapie każdy drobiazg daje tyle radości;-)