wpisy na blogu

W minionym tygodniu sporo się działo w kwestiach budowy. Dokupiliśmy dodatkowo 7,5 ara na dole naszej działki, więc w sumie mamy już lekko ponad 19 arów (będzie co kosić ;) ). Z racji, że nie udałoby się tam nic wybudować kupiliśmy ją po cenie ziemi rolnej. Niestety papierkologia i wymagany podział działki trwał od czerwca. Na szczęście w środę 12.12 wybraliśmy się do notariusza i w ten sposób nasz areał się powiększył :)

Co roku straszą podwyżkami, a skoro mamy zaczynać "jak tylko będzie pogoda" to zrobiłem już konkretne zapytania i wstępne negocjacje na kluczowe materiały - bloczki fundamentowe, beton komórkowy i dachówkę.

Na ten moment udało mi się wynegocjować następujące ceny (wszystkie ceny z transportem na działkę i przetrzymaniem do momentu budowy) :

- bloczek fundamentowy - 3,15zł brutto

- beton komórkowy Termalica "500" - 10,00zł brutto - potrzeba 1200 sztuk

i nadal rozważamy Ytong "600" - cena 10,42zł brutto - potrzeba 1440 sztuk plus więcej kleju (mniejszy wymiar od Termalici) - trzeba odjąć od tego jedną paletę, którą dostaje się za 1zł

Różnica w materiałach na ściany to około 2500zł (uwzględniając darmową paletę Ytonga) i po rozeznaniu Termalica wydaje się tak samo prosta jak Ytong i to chyba na nią postawimy, bo taka kasa piechotą nie chodzi :)

Zdecydowaliśmy się na dachówkę betonową i tutaj jeszcze myślimy czy Creaton czy Brass i chyba z racji oszczędności (różnica około 4000zł plus droższe akcesoria) zdecydujemy się na "standardową" dachówkę, a nie płaską. 

Wszystkie zakupy chcemy zrobić w tym roku, bo Brass z ceną idzie do góry od 1.02.2019, Ytong od 1.01.2019, reszta - nie wiadomo, ale pewnie też w nowym roku.

Sprawę okien trochę odwlekam, bo w tym roku już raczej nie będzie "promocji", a chcemy zamówić coś z pomiarem jak już będą mury, a nie na wymiary z projektu bo mija się to z celem przy ciepłym montażu.

Po chwili przerwy udało się coś podziałać. Nareszcie odebraliśmy ostateczny plan budynku i powoli załatwiają się pozwolenia na budowę. Poniżej ostateczna wersja projektu, kilka wymiarów się zmieniło, ale nic z kluczowych elementów, obrys budynku nadal ten sam.

Edit: Na prośbę hk-46 rzuty elewacji.

Przez ostatni czas budowany był wychodek (pewnie zbyt starannie, ale jest to dzieło w głównej mierze dziadka :) ), który na dzień dzisiejszy pełni również rolę magazynku. Ustawiony i wypoziomowany dumnie stoi w rogu działki. Przy okazji udało się zrobić w miarę normalne zdjęcie działki. Góry w oddali za mgłą, ale póki co miejsce napawa optymizmem :)

To by było na tyle z tych "dobrych" rzeczy... W zeszłym tygodniu po wcześniejszym wyszukaniu dobrych wykonawców wysłałem projekt do wyceny - wszyscy mówili - "wycena będzie do końca weekendu" - dziś mamy środę, spłynęła jedna oferta na siedem i to w dodatku z zaporową ceną za robociznę... Zobaczymy jak to się dalej potoczy. Mimo wszystko póki co planów nie zmieniamy - fundament wrzesień/październik, SSO 2019 rok i realnie 2020 cała reszta.

Chciałbym wszystkich przywitać na naszym blogu.

Historia zaczęła się około rok temu kiedy miała zapaść decyzja dotycząca przyszłości mieszkania mojego i mojej narzeczonej, czy będzie to adaptacja poddasza w domu rodzinnym czy porywanie się z motyką na księżyc i budowa swojego domku. Po założonym blogu widać jaka zapadła decyzja - budujemy!

Na początku decyzja - gdzie kupić działkę... Szukaliśmy w okolicy naszej rodzinnej miejscowości, ale sklep i szkoła musiałabyć w zasięgu paruset metrów od działki. Po przejechaniu samochodem i rowerem wszystkich wiosek dookoła mieliśmy kilka miejscówek wybranych. Po dość niedługim czasie pokazało się kilka działek w interesującej nas okolicy. Pierwsze działki miały jakiś mankament (druty wysokiego napięcia w pobliżu, uciążliwi sąsiedzi lub sąsiedztwo, duży spadek na działce), albo było poza naszym założonym budżetem. Aż w końcu znalazła się ona :) działka w centrum wioski (około 4km od naszej miejscowości rodzinnej) i wszystko co chcieliśmy w zasięgu ręki - szkoła, przedszkole, sklep, piekarnia, ośrodek zdrowia - wszystko kilkaset metrów od działki :D Działka posiada spad (ok. 70cm na całej długości planowanego domu), wjazd znajduje się od zachodu, na dole działki płynie sobie potok.

Jak zapadła decyzja to dopięcie formalności - sprawdzenie działki czy ma wszystko uregulowane i w dniu 17.11.2017 podpisaliśmy przed notariuszem wszystkie papiery. Działka wygląda mniej więcej tak:

Po wyborze działki, a właściwie w tym samym czasie zaczęliśmy oglądać projekty, ileż my ich przeglądnęliśmy... (jak wszyscy zapewne :) ) Początkowo miał być dom z poddaszem użytkowym - w oko wpadła nam Armanda mała lub XS- mały domek z poddaszem i po lekkich przeróbkach wydawała się być bardzo dobrym wyborem, potem był chwilowy romans z Noelią, ale po oglądnięciu jej (dziękuję użytkownikowi noelkanasza za taką możliwość) dom okazał się dla nas za duży. No i potem były rozterki, jeżdżenie po różnych domach znajomych bliższych i dalszych oraz dalsze przeglądanie projektów i powoli kierowaliśmy się w stronę parterówki. W oko wpadł nam projekt antek III C z podwójnym garażem:

https://www.projekty.ign.com.pl/projekt_domu/antek_iii_wersja_c_z_podwojnym_garazem/15835

Udało nam się odwiedzic 2 antki w naszych okolicach (podziękowania dla użytkownika tomdar) i stwierdziliśmy, ze to jest to :) dlatego wnętrze zostało podobne do Antka, natomiast garaż powędrował do przodu i powstał taki oto projekt indywidualny:

Na projekt jeszcze przyjdą kosmetyczne zmiany, ale póki co udało się dojść do konsensusu :) w projekcie przewidziany jest garaż podobny do tego:

Póki co czekamy na wykonanie projektu, następnie na pozwolenie na budowę - w planie jest uzyskanie pozwoleń do połowy sierpnia i zrobienie stanu zero w tym roku :)

Życzę sobie oraz wszystkim budującym powodzenia i spełnienia planów :)