wpisy na blogu

Witajcie kibice GROSZKOWEJ budowy,niestety prace zostały chwilowo przerwane z powodu braku pustaków w hurtowni,ale w poniedziałek mają już dojechać i Pan Piotr wkroczy do akcji,a oto fotoski z ostatniej inspekcji....

uwieczniono również mnie przy pracy nad szalunkami

...no cóż też się przydałem ,frajda pracy przy budowie własnego domu-bezcenna  mam nadzieję,że pustaki przyjadą w poniedziałek,a poniżej widok na tablicę informacyjną.....

....super no nie?

 Witajcie, zmagania firmy Pana Piotra przynoszą efekty,jest ich tylko dwóch ale dają radę  zobaczcie sami

 Cześć ,ukończyłem zaciąganie klejem siatki i to jest sukces bo z czasem u mnie krucho,Pan Piotr dotrzymał słowa jak do tej pory pogoda jest wyborna,no i prace posunęły się do przodu-zobaczcie sami...

...i jak Wam się podoba ?

  Cześć ,witamy po króciutkiej przerwie,a tyle się wydarzyłoprace są już mocno zaawansowane,Groszek pokazuje swoje wnętrza  a Pan Piotr nie daje za wygraną,mówi,że zamówił super pogodę do końca i jeszcze jeden dzień dłużej.Frajda jest ogromna bo zakupiony przez internet materiał okazuje się dobry,nie pęka i jest w miarę równy,chwalił go nawet kierownik budowy.Poza tym z dnia na dzień widać postępy a to napewno nas cieszy ( przynajmniej nas )  a teraz foty...

jak widzicie "droga wycieczko" widok od tarasu,styropian sukcesywnie zaciągany klejem i obsypywany przez laika,czyli przeze mnie,oraz piękne mury świeżutko postawione

a oto pokoje ....

...salon....

..no i droga wycieczko rzut z góry,mam nadzieję,że Wam się tak podoba jak nam-pozdrawiamy

Witajcie,moi drodzy wczoraj,to znaczy w poniedziałek,znany nam już Pan Piotr prowadzący firmę GrafBud  wraz ze swoim towarzyszem Panem Heniem  zwieźli swoje narzędzia i rozlokowali się na naszej GROSZKOEJ budowie.Pan Piotr jest człowiekiem skrupulatnym,tak więc pracę rozpoczął od sprawdzenia wszystkich wymiarów .Co prawda to prawda ja nie mogłem się doczekać rozpoczęcia robót,ale trzeba fachowca pochwalić za dokładność no i bądź co bądź za doświadczenie. Doczekałem się dzisiaj  to pierwszy narożnik....

no i Pan Piotr w całej okazałości....

Na więcej zdjęć "brakło "dziś baterii ale jutro będą dostatecznie naładowane. Pan Piotr wydaje się być osobą odpowiednią na GROSZKOWEJ budowie tak więc nie wypuszczę go chyba do końca,bo jego tynki "z ręki" biją na głowę niektórych mistrzów z agregatów,dodatkowo cały czas korzystam z ogromnego doświadczenia naszego budowlańca a to już rzecz bezcenna,pozdrawiam Was wszystkich i do następnego razu.