wpisy na blogu

Witam wszystkich po kilkudniowej przerwie,nie pisaliśmy bo nie bardzo jest o czym czekamy aby przeschły ściany i żeby można było je wyizolować dysperbitem.Niestety

wszystko się przedłuża jak jest trochę słońca to po południu lub w nocy znowu pada,droga nadal nie przeschła i nie da się dojechać ciężkim autem, a i osobówką trzeba się sporo napocić.Mamy nadzieję,że przyjdzie jakiś miesiąc bez ulew i ruszymy z miejsca.

 Witam wszystkich, niestety,nie ma nowych zdjęć ani nawet wesołych wpisów.

Padający przez kilka dni deszcz zmienił grunt na drodze dojazdowej w błotnistą maź, po której nie ma mowy o chodzeniu a o dojeźzie z piaskiem i innym materiałem nawet mowy nie ma  niestety trzeba to przetrzymać pozdrawiamy wszystkich i... do następnego razu.

 przyjechałem dziś na działkę i nie było tam nikogo  mury się suszą,a to nie jest fascynujący widok.Zrobiłem sobie wycieczkę do cieśli,porozmawialiśmy,ustaliliśmy wstępny termin i cenę.  udało mi się nieco utargować ale i tak wyszło 22zł.za m2 więźby co przy 250m2 wychodzi 5500zł.Myślę,że to dobra cena zwłaszcza,że Pan cieśla ma za sobą realizacje,które widziałem i uważam , że są dobrze zrobione i cieszą swoich właścicieli. Dziś też nadszedł czas wypłaty dla Pana Piotra-uiściłem umówioną kwotę 2000zł za wymurowanie ścian fundamentowych. Czekamy z niecierpliwością na zasypanie i zagęszczenie "zera" i mamy nadzieję,że zadążymy przed deszczami i zimą przykryć GROSZKA dachem-pozdrawiamy,a może ktoś da znać na temat ceny za wykonanie więźby?

 Niesamowite uczucie-słuchajcie "rodzinny groszek" ma już swoje stopy  tylko spójrzcie...ale przeżycie  nie śmiejcie się proszę to fantastyczne uczucie oglądać jak krok po kroku powstaje Wasz wymarzony groszek

Widok od garażu imponujący.....

No i teraz najlepsze....tradycyjnie według starej receptury murarskiej na porządny dom....

.....coby się długo trzymał,nie pękał i służył dobrze jego mieszkańcom  Pan Piotr wylał na ścianę kieliszek wódki-tradycji stało się zadość i mamy pewność,że nic nam nie grozi  a dom ma wszystkie...nazwijmy to wstępne certyfikaty

 Z uwagi na złą pogodę Pan Piotr poprosił o pomoc kolegów  ,Którzy z ochotą ruszyli do pracy  ,plan jest taki,że dziś będzie koniec ze ścianami fundamentowymi  co oczywiści cieszy wszystkich....

a to Pan Heniu przy pracy

a, zapomniałbym,jest i nadzur budowlany-żona Madzia

Jest szansa,że chłopaki dziś skończą i będzie mogło obsychać ( fajnie się patrzy jak tak rośnie,ale nie tylko patrzę staram się też pomagać,ciekawe z jakim skutkiem  )