Podłoga
Nie minął tydzień a styropian leży już na podłodze. Od razu zrobiło się wyżej i cieplej :)









Jeszcze tylko rury i można robić wylewkę.
Nie minął tydzień a styropian leży już na podłodze. Od razu zrobiło się wyżej i cieplej :)









Jeszcze tylko rury i można robić wylewkę.
Z drobnym opóźnieniem, niestety już po zmroku, dotarł styropian. Na szczęście na kwadrans przed przyjazdem towaru przestał padać deszcz i można było rozładować samochód nie moknąc.


Paczki nie były ciężkie ale trzeba było się trochę nachodzić aby je schować do domu.

Tak więc kolejny tydzień to układanie styropianu i ogrzewania podłogowego.
Tynki powoli sobie wysychają w tym czasie hydraulik dalej robi swoje. Niby rur kanalizacyjnych nie ma dużo ale jednak trochę czasu nad nimi trzeba spędzić.

Podejście do kominka też już w zasadzie zostało zrobione.


Powoli szafki rozdzielcze też się zapełniają.

I tak po ośmiu dniach roboczych kolejna ekipa zakończyła swoje prace. Tynki wewnętrzne za nami :)
Od razu inaczej wchodzi się już do domu.









Nawet w garażu zrobiło się troszeczkę jaśniej ;)

Za kilka dni ściany powinny zrobić się białe.
Przyłącze gazowe już jest ;) Gdy elektryk układał swoje kabelki pojawili się gaziarze i w ciągu kilku godzin wykonali przyłącze od płotu do kotłowni. Kilka dni później natomiast wybudowana została druga część czyli od płotu do gazociągu.

Oczywiście kilka ruchów łopatą i pojawiła się zaraz woda :(.



Jeszcze tylko inwentaryzacja powykonawcza i można podpisywać umowę na dostarczenie gazu.
Jakby nie patrzeć zima zbliża się dużymi krokami.
Komentarze