wpisy na blogu

oto moja kuchnia...jest sporo elementow które bym zmieniła..no ale...za pierwszym razem zawsze są jakieś potknięcia :) Ogolne kocham ten zlew i tą baterię . Jest w zestawie z deską super zakup zlew tylko 139 zł chociaz coś w pormocji.

Synkowi też już podpasowały mebelki :)

Oczywiście kuchnia jest jeszcze nie skończona, ale już ogólny charakter widać:))

Brakuje jeszcze sporo elementów, piekarnik w drodze..Podłoga zakurzona od pyłu , ale jest !

jest kuchnia !  Jeszcze brakuje w narożniku kawałka szafki itd..ale wszystko bedzie w tygodniu.

Porada dla innych. Badźcie upierdliwi w każdym szczególe,  bo potem może być za późno ;)

Słabej jakości aparat w telefonie, ale zawsze coś. Zerknijcie na naszą małą łazienkę.

Udało się tam wcisnąć prysznic 90 tke :) Łazienka wyszła zgodnie z założeniem . :)

Niebieski kolor dominuje, bo go lubię. Reszta domu zaplanowana jest  już w cieplejszych odcieniach.

Jeszcze brakuje oświetlenia, ale już it ak jest super jest sporo. Z lewej jeszcze jest umywalka m 40 cm. w naraożniku

A to nasze lampki na zew.

Llampki teraz nie mają tak wielkiegu uroku jak wieczorem :) Nie ma jednak wszystkich żarówek. Jak skompletujemy będzie foto wieczroem :)

Jesteśmy na etapie poszukiewań mebli do łazienki. Koniecznie stojące...co znaczenie ogranicza wybór..

Znacie może jakieś fajne stronki godne polecenia z meblami do łazienki - koniecznie stojące ?

Rozpoczął się okres grzewczy. Bursztyn poraz kolejny nas pozytywnie zaskakuje. Ponieważ to parterowy prosty domek koszt podłogowego ogrzewania nie wyszedł dużo. A teraz w okresie grzewczym eksploatacja pieca też nas zaskakuje. To chyba kwestia układu pomieszczeń. Piec jest skręcony na minumum, a w domku jest bardzo ciepło.

A jeszcze nie jest wybuowany kominek w salonie. On przeciez tez będzie nagrzewal pomimeszczenie.

Mamy w salonie płytki więc troszkę sie obawiałam zimna od podlogi, teraz wiem, że zupełne niepotrzebnie. Ogrzewanie podłogowe fantastycznie działa i wystarczająco grzeje.

Dziś lecimy po meble  łazienkowe i pare  brakujących kinkietów....niby najprzyjemniejsze , ale bardzo trudne.

Np wybór kinkietów jest tak duży....że zgłupiałam. Na szczęście zawsze z pomocą przyjdzie mi myśl o budżecie. Wiem ile mogę wydać i wszystko sie rozjaśnia - brać najtańsze ;)

To nasz wybór :) Zdecydowaliśmy się na płytę kombinowaną . Chyba troszke ze względu na stare przyzwyczajenia i troszkę na chęć posiadania czegoś nowoczesnego ( w sensie plyta ceramiczna ) :)

Okap wybraliśmy zupełnie zwyczajny

To okap Amica . Jest dość delikatny i nie spodziewam się rewelacji, ale nie mogliśmy sobie pozwolić w tym temacie na szal. Ograniczony budżet ułatwił wybór.

Cieszę się jednak z wybranych produktów. Mam nadzieję, że już niedługo będę wam mogła pokazać jak to wygląda w całości z kuchnią.

Prace postępują, ale im bliżej tym bardziej staję się niecieprliwa. Mamy już nowych lokatorów w domku - dwa kotki. Dom nabiera życia.

Wszystko nabiera jakoś powoli wyrazu.

Już coraz bliżej . Dom w środku jest jeszcze bez wyrazu, ale powoli . Nie od razu Rzym zbudowano ;)

Wybrałam skromną, ale za to niezwykle urokliwą w swej prostocie lampę do kuchni.

Czasami proste rozwiązania sa najlepsze.

Nie obyło się bez komlikacji. Zamówiony przez neta piekarnik wpawdzie przyszedł, ale nie ten...no i cała procedura..odesłanie , czekanie na korygowanie faktury itd.

To opóźnia znacznie montaż kuchni. Szkoda.

No i ja . :) Dopasowuje lampę do przestrzeni. :)