Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

stforek

wpisy na blogu

Osuszanie wykopu

Blog:  stforek
Data dodania: 2010-05-15

Witamy ponownie

Zaraz po przebudzeniu poszliśmy sprawdzić jak tam nasz zalany wykop. Nocne ulewy przyczyniły się do kilku nowych obsunięć blog budowlany - mojabudowa.pl i spowodowały, że woda ciągle stała w wykopach. Tak jak pisałem poprzednio kupiliśmy pompę do osuszenia wykopów, ale nadal brakowało nam kaloszy. Z rana wybraliśmy się do sklepu aby uzupełnić nasze wyposażenie budowlane. Jak widać na poniższym zdjęciu kalosze się przydały blog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlany

Potrzebowaliśmy również węża (zakupiony z pompą okazał się kiepski i zdecydowanie za krótki). Zainspirowani Mac Gyverem próbowaliśmy trochę improwizować, ale nasza konstrukcja nie do końca spełniła oczekiwania więc musieliśmy ponownie odwiedzić sklep.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Po zakupach wzięliśmy się do pracy. Było to o tyle skomplikowane, że w wielu miejscach zupełnie nie dało się podejść do wykopu bo wszędzie zrobiło się niezłe bagienko. Trzeba też było uważać aby nie naruszyć ścian wykopu (to co się już obsunęło wystarczająco popsuło nam humor). No ale jakoś trzeba było sobie radzić. Czasem wystarczyła przenośna kładka

mojabudowa.pl - blog budowlany

niekiedy trzeba było wysłać żonę do wykopu ... bo jak wiadomo gdzie diabeł nie może tam babę pośle blog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wbrew pewnym obawom (wydawało się nam że jakaś za tania blog budowlany - mojabudowa.pl) pompa spełniała swoje zadanie. Ze względu na to że dno wykopu było bagnem nie udało się oczywiście wybrać całej wody ale i tak jesteśmy zadowoleni z akcji osuszania.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Jak wiadomo ciężka praca wzmaga apetyt więc trzeba było przygotować coś do jedzenia. W ramach obiadu zorganizowaliśmy więc grila.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Po jedzeniu i nabraniu sił dokończyliśmy osuszanie (pozostał jeszcze wykop pod garaż) i tak skończył się nasz kolejny dzień na budowie.

Teraz pozostało modlić się aby nie powtórzyły się opady (i tu ponownie prognozy nie są optymistyczne).

A propos modlitwy to jutro wybieramy się pierwszy raz do kościółka w miejscowości w której się budujemy. Jest to wieś z malutkim kościołem gdzie napewno wszyscy się znają (przynajmniej z widzenia). Ciekawe jak będą patrzyli na nowych blog budowlany - mojabudowa.pl.

3 Komentarze
Data dodania: 2010-05-15 22:36:09
teraz się martwicie kiedyś będziecie się z tego śmiać przygody na budowie muszą być inaczej nie było by co wspominać.Życzymy słonecznej pogody.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-05-15 22:53:25
kurcze 'troche wody' a koszty kosmiczne sie z tego robią :DD miejmy nadzieję że te deszcze sie skończą, pomódl sie o słońce dla całej lublszczyzny :)
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-05-15 23:03:01
..
no, faktycznie ... niech już przestanie padać, bo spowalnia to pracę, ale może po deszczu domy szybciej urosną (jak grzyby) ;))).
odpowiedz
stforek OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 8713
Komentarzy: 53
Obserwują: 12
Wpisów: 24 Galeria zdjęć: 104 Koszty
Projekt W-54.12 Z SENIORATKĄ
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - k/ Lublina
ETAP BUDOWY - Brak