wpisy na blogu

Drugiego dnia temperatura trochę spadła... dekarze aż z zimna rozpalili sobie ognisko  by raz na jakiś czas się zagrzewać...

No ale po krótce.... fotorelacja 

Koło 14.00 przyjechało auto z HDSem z hurtowni skąd brałem elementy wykończeniowe dachu... kierowca wrzucił dachówkę na pakę i podjechał pod dom i wysięgnikiem wysunął palety pod dach skąd dekarze braki wziazki dachówki i układali na dachu...  10 palet w 2,5 godziny... szacuneczek 

Tak to wyglądało... skończyli oczywiście jak było już ciemno....dobrze ze do haku z HDSa było zamontowane światło... 

Wdrapałem się na rusztowanie... kilka fotek lukarny z tyłu domu...

Zamontowany kosz... jeszcze była na nim naklejona folia... teraz się tak zastanawiam czy ją odkleili czy tam została... 

Dolna część kosza oraz kilka dachówek które już zostały położone... już miałem kawałeczek dachu  mały kawałek a ciesz... prawie jak cały 

Front krokwi... oraz deski okapu zostały tego dnia obite płytkami struktonit które utworzyły kształt rybiej łuski... na kawałek brakło płytek ale to mieli dekarze pobrać drugiego dnia z hurtowni i zamontować już z samego ranka... 

Dachówka...

Na koniec zostały mocowane także kliny okapu... widać je doskonale na zdjęciu poniżej...

Szczyt lukarny...

Ostatnie zdjęcie... po drugiej stronie efekty były niemal identyczne... pełno dachówki oraz zewnętrzne obicie płytkami Struktonit...

Na bokach głównych krokwi i deskach okapu montowali płytki 30x30 a na krokwiach lukarn 20x20... koszt takiej płytki ok 2,00 zł z tego co pamiętam...