Dzien 12 - zasypywanie fundamentów
pogoda dopisuje, wiec nasi panowie sprawnie uwijają sie z zasypywaniem fundamentów: 
Z rozpędu zasypali tez wlot do kanalizy;) wiec jutro będą trochę szuflowali, aby go odkopać.
Zauważyłam dzisiaj niedociągnięcia projektu, które wcześniej mi umknęły :( marzył mi się narożny kominek skierowany oczywiście w stronę wypoczynkową- dopiero po fundamentach widzę ze tam gdzie właśnie miał być ten narożnik jest komin. Pozostaje mi zatem klasyczny kominek z jedna szyba lub narożny ale skierowany w stronę jadalni (to by raczej nie było zbyt funkcjonalne ).
Gorszą sprawą jest to ze na etapie projektu kompletnie nie zwróciłam uwagi na umiejscowienie kominów wentylacyjnych - główna ściana w kuchni będzie miała brzydkie załamanie: 
Teraz mam dylemat- zostawić jak jest i jakoś wkomponować to w meble lub wciągnąć wentylacje do ściany nośnej (co ponoć osłabia konstrukcje, ale nasz pan powiedział ze dołożyłbym wtedy w tych miejscach więcej zbrojenia). Miał ktoś z Was podobne dylematy wentylacyjne?
Komentarze