wpisy na blogu

podsumowanie planu w tym tygodniu:

""""""w tym tygodniu planujemy:

- dokończyć malowanie garazu - jest już po gruntowaniu, białkowaniu i jutro malowanie końcowe po raz drugi

- obsadzenie wanny i brodzika w obu łazienkach;

- ułożenie płytek w dużej łazience - kolor lawendowy - dziś zostały przywiezione płytki na ścianę, na podłogę mają zostać dowiezione po świętach,

- impregnacja i fugowanie gresu w kuchni;

- ułożenie instalacji co na poddaszu - dziś przywiezione zostały grzejniki, rurki, zaworki itp, ekipa rusza jutro z instalacją;- rozpoczęte 

- dokończenie montażu kotłowni;- rozpoczęte

- jutro przyjedzie człowiek od szaf i mebli z gotową wyceną, ale pytam jeszcze w innych miejscach;

- zakończenie tynkowania na poddaszu;

- dokończenie obróbki parapetów i grzejników łazienkowych""""""

Sporo się już udało, ale nie wszystko damy radę tym tygodniem, bo w piątek i sobotę nikt nie będzie pracował - oczywiście z powodu świąt ale za to po świętach ruszamy dalej z pracami w środku. Jeszcze przed świetami porozliczamy się z ekipami, każdemu się kasa na świeta przyda, co prawda my będziemy trochę biedniejsi, ale za to w domku więcej już widać!!!!

kilka zdjęć zrobionych dzisiaj na szybko, jutro będą kolejne:

garaż po drugim białkowaniu wysycha, a mój inwestor nie może się doczekać kiedy zamontuje włączniki, gniazdka powiesi półki i juz będzie w swoim królestwie, ale najpierw jeszcze malowanie białą farbą i malowanie posadzki w garażu na siwy kolor - celowo zrezygnowalismy z płytek - mamy 75m2 po podłodze, więc zwyczajnie szkoda kasy

w kotłowni powoli przybywa sprzętów, ekipa rano ustawiała do montażu zasobnik oraz filtr i zmiękczacz do wody, wszystko łączą, przybywa rurek, zbiorniczków - musimy jeszcze w kominie zabudować dziurę, która potrzebna byłaby przy piecu węglowym, o którym jako alternatywnym do gazu mysleliśmy ale ponieważ mamy sporo znajomych, którzy zajmują się zawodowo ogrzewaniem - wiemy już, że jesli mając piec gazowy kupimy piec na węgiel, z założeniem, że może kiedyś będziemy go używać - to od razu powinniśmy tez kupić ładną serwetę i kwiatek w doniczce, bo wedle słów fachowców - grzejąc gazem i mając komfort bezobsługowy, nigdy nie pomyslimy nawet o tym aby bawić się w palenie w piecu weglem. Dlatego tak przez nich "zachęcani" zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Więc jest tylko gaz!!!

tak wyglądają moje płyteczki Rosaria  z Cersanitu> Nieasamowicie mi się podobają i wyglądają o niebo leipiej na żywo niż w katalogu, jestem bardzo zadowolona z zakupu i cena też przystępna - dekory są bardzo urocze i mają fajną strukturę, może jutro część z nich będzie na ścianie???

wczoraj kupiłam taką mozaikę szklaną na allegro do mniejszej łazienki - cena bardzo przystępna!

będzie jako decor pomiędzy płytkami Domino Toskania - zarówno mozaika jak i płytki jutro mają być przywiezione

a płyteczki na ścianę w małej lazience wyglądają tak:

czekam tylko na próbki podłóg do obu łazienek i po świętach oj będzie się działo...

takie małe płytki a cieszą jak cholera!!!

szczęśliwa i senna uciekam spać. S.

Dziś pan Glazurnik zakonczył układanie gresu w kuchni:

było tak:

potem tak:

i tak:

cokoliki będą za meblami, więc ich nie będzie widać a gres będzie łączony z panelami w korytarzu i wklejona będzie listwa podłogowa w kolorze matowego, jasnego srebra.

Dziś jeszcze udało się wymienić wodomierz - ponieważ ten zamontowany został w zimie rozsadzony przez mróz ;

oraz Panowie nareszcie obcięli schody i teraz górne i dolne schody są równe - mają po 80 cm szerokości!!!

Trochę podciągnęliśmy dziś prace, ale to dlatego, że na budowie był mój Kochany Inwestor, który mając dzień urlopu sprawdzał instalację elektryczną i kończył światła przy schodach, bo jutro już mają tam tynkowac, więc wszystko w biegu. Miałam nawet wrażenie, że na budowie jest za duzo ludzi - dosłownie było jak w ulu - ALE JA TAK UWIELBIAM!!!

w tym tygodniu jeszcze planujemy:

- dokończyć malowanie garazu - jest już po gruntowaniu, białkowaniu i jutro malowanie końcowe po raz drugi;

- obsadzenie wanny i brodzika w obu łazienkach;

- ułożenie płytek w dużej łazience - kolor lawendowy - dziś zostały przywiezione płytki na ścianę, na podłogę mają zostać dowiezione po świętach,

- impregnacja i fugowanie gresu w kuchni;

- ułożenie instalacji co na poddaszu - dziś przywiezione zostały grzejniki, rurki, zaworki itp, ekipa rusza jutro z instalacją;

- dokończenie montażu kotłowni;

- jutro przyjedzie człowiek od szaf i mebli z gotową wyceną, ale pytam jeszcze w innych miejscach;

- zakończenie tynkowania na poddaszu;

- dokończenie obróbki parapetów i grzejników łazienkowych

Sporo tego, ale damy radę tzn wykonawcy dadzą!!!

słonecznie pozdrawiam

najpierw szybko co udało się zrobić do wczoraj:

""Plan na ten tydzień:

- dokończenie poprawki okien dachowych,

- gruntowanie ścian w garażu,

- wycena mebli i szaf (nd),

- dokończenie montażu kotłowni (pn),

- ukończenie budowania ścian na poddaszu i rozpoczęcie tynkowania poddasza,

- spotkanie z firmą od kostki brukowej (?)"""

Pan Glazurnik przychodzi jednak z poniedziałek - co cieszy, bo przed świętami będziemy mieli gres na podłodze w kuchni!!!!!!!!!!!!!!!!!!  Musimy kupić klej i fajną listwę - a taka jak mi się podoba jest dziwnie niedostępna

zupełnie niespodziewanie, bo Glazurni miał zaczynać po świętach, a tu miła niespodzianka. Potem ruszy z dużą łazienką - płytki jeszcze nie kupione, będzie taka lawenda, tylko z innym wzorem i szarą podłogą

A teraz mała fotorelacja z ostatnich prac:

rozpoczęte tynkowanie na poddaszu

wejście na poddasze

mała łazienka, aby Ci co będą tu wypoczywali lub nasi goście nie musieli biegac siusiu na dół  za łazienką na całej szerokości będzie zabudowana szafa z przesuwnymi drzwiami

gruntowanie ścian w garażu

umawiam już moją ekipę do rozprowadzanie instalacji ogrzewania na poddaszu - może zdążą przed świętami, byłoby miło, jeśli nie zaczynają po świętach, bo już za drzwiami czeka ekipa od wylewania posadzki - zajmie to pewnie kilka godzin - tak jak na dole

małymi krokami i ciagle do przodu, bo coraz bliżej godziny ZERO !!!!!, czyli zamieszkania u siebie

słonecznie pozdrawiam, bo dziś deszcz, wiatr i zimno

właśnie wróciłam ze spotkania z glazurnikiem i jest !!!! 

Po świętach rusza do pracy u nas, najpierw gres w kuchni, potem duża łazienka, wiatrołap, mała łazienka i spiżarnia. Na końcu łazienka na poddaszu.

Cena tez super 40zł/m2 i jeszcze nam opuści, dostaniemy równiez rabat na szlifowanie kantów

Czyli super info

choćby częściowe

""Plan na ten tydzień:

- dokończenie poprawki okien dachowych,

- gruntowanie ścian w garażu,

- wycena mebli i szaf,

- dokończenie montażu kotłowni,

- ukończenie budowania ścian na poddaszu i rozpoczęcie tynkowania poddasza,

- spotkanie z firmą od kostki brukowej."""

dziś spotykamy się z nowym glazurnikiem, poprzedni nie chciał opuścić ceny a poza tym bardzo długo chciał układać płytki i dlatego niestety nie mogłam go wziąć do pracy. Dziś ma przyjść człowiek polecony przez naszego tynkarza, ma pokazać na zdjęciach swoje prace i cenę podał tez rozsądną. Myslę, że się dogadamy !!!

Troszkę o tym co na zewnątrz

wczoraj wracając z pracy podpatrzyłam taki podjazd i bardzo mi się spodobał, poporsimy firmę o wycenę takiego wariantu:

marzy mi się taka malutki wodospad z przodu w rogu działki

za domem po lewej stronie tarasu chciałabym zbudować z kostki takie podłoże pod basen wystawiany na lato (taki rozporowy), widziałam u znajomych i niesamowicie to wygląda i nie wygniata trawy

to tyle planów, zrealizujemy je wcześniej lub później ....ale bez planów i marzeń do których warto dążyć byłoby nudno, prawda?

slonecznie pozdrawiam