wpisy na blogu

Zakładanie trawnika, nie jest takie proste jak się wydaje, trzeba w to włożyć trochę pracy, żeby cieszyć się efektami przez kilka lat. 

Zaczęliśmy od zgrabienia działki po glebogryzarce i wyrównaniu walcem. Następnie jeszcze raz delikatne grabienie i wyrównanie i znów walec wzdłuż i w szerz. 

A to postępy 

Dziś kupilam trawę i i agrowłóknine i będziemy działać dalej. Teraz po deszczu musimy znów delikatnie zgrabić aby poruszyć ziemię, zasiać i przejechać walcem, aby docisnąć ziarenka. Mam nadzieję że się uda 🙂

Och, dawno nie pisałam, co nie oznacza że tu nie zaglądam. W maju minie 2 lata odkąd mieszkamy w Tytusie. Powoli wykanczamy nasz dom, a teraz przyszła kolej na teren wokół. Teren nie jest ciekawy, pozostałości po starym domu, i mnóstwo kamieni. Postanowiliśmy oddać najgorsza cześć w ręce fachowców i tak zawitała u nas glebogryzarka, która pięknie przygotowała teren do dalszej walki 

Muszę przyznać że teren został dobrze wyrównany a wszelki dziadostwo zniknęło. 

Tak wyglądało to po wszystkim 

W tym momencie zaczęła się nasza praca...

Budowa domu zakończona, jeszcze mnóswo pracy w środku, jeszcze więcej na zewnątrz, ale ważne że już u siebie:)mamy kawałek ogrodzenia, podobno jest moda na starocie :D brama jest przewidziana w ciut nowoczesnej wersji.

A teraz wnętrza :

garderoba (jeszcze przed zapełnieniem :))

Malutki wiatrołap, szafa sie nie zmieści, ale dla naszej czwórki jest wystarczający

Pokój starszej córki:Pokój młodszej córki:

Mała łazienka:

Kuchnia następnym razem :)

Pozdrawiam!

Powoli wleczemy się do przodu, teraz już wszystko własnymi ręcoma :) ale, ale pochwalę się pięknymi ścianami. Salon:

Pokój starszej córki z piękną niebieską ścianą :)

Pokój młodszej córki - tapeta była dla nas wyzwaniem, ale daliśmy radę,a że jest miłośniczką dinozurów to wybór był oczywisty! Wygląda dobrze, trochę łagodzi Candy Pink na pozostałych ścianch :)

i na koniec nasza sypialnia , z niej jestem średnio zadowolona, kolor nie wyszedł taki jak chciałam, malowane już trzy warswy a dalej wyłażą prześwity... widocznie nie dla nas Tikurilla :( (

Czekamy na schody, które miały być do końca marca, a już wiadomo że nie będą, barierki na balkon też zamówione, no i najważniejsze ... kuchnia :P Może się doczekam w końcu...I powoli możemy się zabierać za gromdzenie papierków do odbioru.

Pozdrawiam wszystkich budujących!

WItam,

Czy ktoś Was się może orientuje, czy potrzebna jest ta dodatkowa kratka dekompescyjna jeśli mamy wentylację mechaniczną? Nie za bardzo wiemy co zrobić...

W ścianie mamy dodatkową dziurę - od wentylacji grawitacyjnej i nie za bardzo wiemy, czy mamy ją zamurować, jeśli mamy mechaniczną, a kratkę zostawić żeby ciepło miało ujście ?

Wiem że to trochę zakręcone, ale może ktoś miał podobny problem i coś doradzi?