wpisy na blogu

W zeszłym tygodniu dzięki wujkowi Marcinowi pozbyliśy się drzew owocowych, które przeskadzały w budowie domu. I tak oto nasza działka zyskała nowe oblicze! Nawet nie sądziłam że jest taka duża...:) Chłopaki naprawdę się napracowały, a ja tylko nosiłam ciepłe napoje i umilałam czas rozmową...

Dostaliśmy też mapkę do celów projektowych... tak więc trzyma nas tylko brak projektu, ale możemy już działać z prądem i gazem.

Byle do przodu:)

Już się nie mogę doczekać aż na miejscu stargo domu, będzie nasz Tytus.

Dziś był geodeta, mam nadzieje że jak najszybciej zrobią mapkę, a z BP przyślą projekt, bo już bym chciała składać pozwolenie na budowę...

ale przed nami jeszcze adaptacja. Czytając wpisy nt odbioru przez inspektorat, zaczęliśmy gorączkowo zastanawiać się nad zmianami w projekcie, bo przecież trzeba to wiedzieć już teraz.... i tak zapisaliśmy całą kartkę A4?!

1)Lukarna -dach dwuspadowy

2) Likwidacja 1 drzwi balkonowych w półcieniu/tarasie (od strony salonu) a za to drzwi balkonowe zamiast okna w salonie

3) wejście i taras ze stropem prostym ( nie łuki )

4) taras i wejście do domu proste, schody  prosto bez  zaokrągleń i taras zachodzący od południa tak aby można było wyjść z salonu.

5)likwidacja drzwi z pom. gosp

6) poszerzenie garażu

7)ściana kolankowa o 1 1-5 do góry, wydłużenie okapu dachu

8) dodajemy balkon od wschodu

9) wentylacja mechaniczna

i jest kilka kwestii które nie wiem czy trzeba zmieniać już teraz np. wymiay okien, szyby bez szrosów, kolumna od tarasu prosta, nie rozłożysta :) ?

ufff tyle się tego nazbierało, ciekawe ile trzeba będzie na to wydać....

NIe wiemy jak długo potrwa robiórka starego domu, ani ile czasu zajmie pozwolenie na budowę, ale zaczęliśmy szukać ekipy do sso.

Może podpowiecie czym się kierować w wyborze? Na co zwrócić uwagę? 

Złożone dokumenty o rozbiórkę starego domu...uff za 30 dni będziemy mogli zacząć rozbierać:)  Nie mogę się doczekać!

Papiery o dostęp do drogi też złożone, chcemy być gotowi ze wszystkim.

Mam nadzieję że zaczniemy w tym roku, ale nawet nie wiem kiedy zacząć szukać ekipy? Czy to już? Czy czekać na projekt i na pozwolenie?

To wszystko jest takie zakręcone...
 

Cały czas zastanawiamy się nad lukarną. Zostawić tak jak jest, czy zrobić dach dwuspadowy... wizualizacja wygląda "tak sobie" ale jak widzę domy z takimi lukarnami to fajnie to wygląda. Oczywiście mamy konflikt, bo ja chcę zostawić a M woli klasykę :)

No cóż, na szczęście mamy jeszcze trochę czasu. A może Wy możecie doradzić?